ZOBACZ DRUGĄ ODSŁONĘ "Po Toruniu"

7 marca 2017

📘#13: „Cichociemna. Generał Elżbieta Zawacka „Zo”” – Katarzyna Minczykowska

W 2014 r., nakładem wydawnictwa Rytm i Fundacji Generał Elżbiety Zawackiej, ukazała się pełna biografia legendarnej kurierki, emisariuszki, cichociemnej i Honorowej Obywatelki Torunia. Autorem publikacji jest Katarzyna Minczykowska, która debiutuje jako biografka. 

Książkę "Cichociemna" otwiera słowo do czytelnika prezes Fundacji Generał Elżbiety Zawackiej, pani Doroty Zawackiej-Wakarecy oraz przedmowa dowódcy JW GROM, pułkownika Piotra Gąstała. Jest też krótki wstęp autorki, po którym wreszcie możemy poznać historię bohaterki i jej rodziny. Już od pierwszych stron Czytelnik zdaje sobie sprawę, że jest to dramatyczna historia rodziny, która nie tylko żyła w skrajnej biedzie, ale i musiała ukrywać swoją polskość. Narodziny Elżbiety Zawackiej przypadają bowiem na rok 1909, czyli czasy, gdy Toruń pozostawał jeszcze pod zaborem pruskim.

Od samego początku rzucił mi się w oczy przystępny język, jakim posługuje się autorka. Minczykowska wiedzie czytelnika przez życie swojej bohaterki bardzo płynnie, dzieląc życiorys Zawackiej na cztery rozdziały i liczne podrozdziały. Tekst nie jest przesiąknięty wyłącznie datami i suchymi faktami, chociaż zabrakło mi tu polotu, rodem z książek Kacpra Śledzińskiego czy Normana Davisa, czy też rozmachu, z jakim swoje wojenne losy opisał Jan Karski w „Tajnym państwie”; książka nie chwyta też za serce, jak „Dziewczyny z powstania” Anny Herbich. Cichociemna została napisana poprawnie, chociaż bez epickiego zabarwienia, które z pewnością podniosłoby wartość publikacji. Jednak – tylko sam nie wiem, czy to za sprawą barwnego życia Elżbiety Zawackiej, czy też – mimo wszystko – sposobu, w jaki to życie zostało opisane – nie czułem się znużony podczas lektury. Co więcej, z zapałem chłopca, który dorwał się do nowego zestawu klocków lego, wertowałem kolejne strony książki Minczykowskiej, którą oceniam jako jedną z najważniejszych biografii ostatniej dekady. "Cichociemna" wypełniła lukę, nie tylko na rynku wydawniczym, ale również w przestrzeni godnego upamiętnienia Pani Generał. Dla nas, torunian, jest to publikacja szczególnie ważna, gdyż w sposób kompleksowy i rzetelny charakteryzuje nie tylko samą postać Elżbiety Zawackiej (chociaż to przede wszystkim), ale ukazuje zmiany, jakie następowały na przestrzeni dekad w naszym kraju. Te zmiany często pokazane są przez pryzmat Torunia, ponieważ Elżbieta Zawacka, mimo iż wiele lat życia spędziła poza Grodem Kopernika, zawsze tu wracała. Zawieruchy społeczno-polityczne stały się niejako tłem książki, która powinna znaleźć swoje miejsce w Waszych domowych biblioteczkach.

Jeżeli chodzi o samo wydanie. Książka ma twardą okładkę i szyty grzbiet, co z pewnością wydłuży jej żywot, a i lepiej prezentuje się na półce. Niewątpliwym plusem, uzupełniającym tekst, są liczne zdjęcia (również kolorowe na kredowym papierze) z prywatnych albumów gen. Zawackiej. Sięgając po "Cichociemną", miałem obawy i spodziewałem się najgorszego. Jak się okazało, dostałem dobrą publikację, która w sposób przejrzysty (pomijając nadmierny natłok przypisów) zaprezentowała sylwetkę jednej z najważniejszych Polek XX wieku.

Autorka włożyła sporo pracy i serca, w przygotowanie niniejszej książki. Efekt – w mojej ocenie – wyszedł bardziej, niż zadowalający, dlatego też z czystym sumieniem mogę polecić Wam tę pozycję, która – bynajmniej – nie została zaadresowana wyłącznie dla naukowców czy miłośników historii najnowszej. Myślę, że każdy mól książkowy znajdzie tu coś dla siebie, a i okazjonalny czytelnik (ten statystyczny „jednoksiążkowiec”) nie skończy lektury w przeświadczeniu, że zmarnował swój, jakże cenny czas.

ISBN: 978-83-7399-620-5
wydawnictwo: Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej / Oficyna Wydawnicza Rytm
liczba stron: 368
rok wydania: 2014
typ okładki: twarda