ZOBACZ DRUGĄ ODSŁONĘ "Po Toruniu"

17 sierpnia 2018

Festiwal Wisły 2018

Stare Miasto.
Za nami druga edycja Festiwalu Wisły – imprezy, która na kilka dni ożywia królową polskich rzek. W tym roku, tak jak i w poprzednim, do Torunia zawinęło kilkadziesiąt łodzi, statków i innych jednostek rzecznych, aby wspólnie z mieszkańcami kilku nadwiślanych miast bawić się nad i na Wiśle. Jak było podczas tegorocznego Festiwalu w Toruniu? Zobaczcie sami.

Wszystko zaczęło się w sobotę, 12 sierpnia, na bulwarze we Włocławku. Potem była Nieszawa, Ciechocinek i Osiek nad Wisłą. We wtorek, 14 sierpnia, popołudniu festiwalowa flota zawinęła do Torunia. Podobnie jak rok temu, impreza w naszym mieście trwała dwa dni. Na bulwarze rozstawiono stanowiska edukacyjne oraz stragany z regionalnym jadłem i napitkiem w ramach targów kulinarnych „Nadwiślańskie smaki”. Swój sprzęt prezentowali żołnierze polscy i amerykańscy, a na scenie na barce rozbrzmiała kolejna edycja Festiwali Piosenki Żeglarskiej „Szkuta”.

Na Wiśle też wiele się działo: regaty żeglarskie, parada łodzi biorących udział w Festiwalu, krótkie rejsy dla torunian i turystów, a kilkudziesięciu śmiałków postanowiło przepłynąć rzekę wpław. Chodząc między stoiskami, przyglądając się łodziom i ich kapitanom, dostrzegałem znajome twarze, które pamiętam z zeszłorocznej edycji Festiwalu. To właśnie te uśmiechnięte oblicza ludzi Wisły, ich pozytywne nastawienie i zapał tworzą niepowtarzalny klimat tej imprezy. Klimat, który ponownie przyciągnął tysiące widzów. 

Festiwal zakończył się wieczornym widowiskiem światło-woda-dźwięk-fajerwerki, po którym Wisła znowu ucichła.