✔️ № 21/2020 (355) |
Dla Torunia, rok 1920 był rokiem wyjątkowym, i nie mam tu na myśli powrotu do macierzy, a przynajmniej nie tylko to. Odzyskanie przez Toruń niepodległości, było jedynie kamykiem, który zapoczątkował lawinę późniejszych wydarzeń i decyzji. Nasze miasto oficjalnie stało się stolicą województwa pomorskiego, a to z kolei wiązało się z napływem nowych ludzi, budową gmachów o charakterze stołecznym, a także utworzeniem silnego garnizonu i szkół wojskowych, w tym szkoły morskiej. Pomysł, aby stworzyć taką szkołę tak daleko od morza, dziś wydaje się mało zrozumiały, ale weźcie pod uwagę kilka rzeczy: Gdańsk nie był wtedy Polski, Gdyni nie było wcale, a najbliższy port znajdował się w odległym Pucku, z tym, że Puck nie dysponował odpowiednimi warunkami lokalowymi, czego nie można było powiedzieć o Toruniu, który infrastrukturę wojskową odziedziczył po Prusakach. Do tego dodajmy, że w naszym mieście znajdowało się Dowództwo Okręgu Korpusu nr VIII i fakt, że Toruń był stolicą województwa. Teraz pomysł z utworzeniem Oficerskiej Szkoły Marynarki Wojennej nie wydaje się już taki dziwny, prawda?
Pierwsze próby zorganizowania szkoły dla przyszłych marynarzy miały miejsce już wiosną 1920 roku. Wtedy odbył się pierwszy Kurs dla Oficerów Flotylli Rzecznej, niecały rok później – w marcu 1921 – w pięknej willi przy ulicy Fredry rozpoczęto szkolenia na Tymczasowych Kursach Instruktorskich dla oficerów Polskiej Marynarki Wojennej. Program przewidziano na dwa lata i swym zakresem obejmował m.in. zajęcia z historii wojen morskich, teorii budownictwa okrętowego, nawigacji, meteorologii, artylerii morskiej, a także taktyki i strategii...
Przełomem i początkiem nowego rozdziału w dziejach toruńskiego szkolnictwa wojennomorskiego był 1 października 1922 roku. Tego dnia wydarzyło się kilka ważnych rzeczy. Po pierwsze zakończyła się pierwsza tura Kursu, po drugie rozpoczęła się trzecia i ostatnia tura, a po trzecie (i najważniejsze) powołano do życia Oficerską Szkołę Marynarki Wojennej z siedzibą przy ul. Nad Starą Wisłą (ob. ul. Dybowska 6). Tak, dom, który widzicie na zdjęciach, to pierwsza siedziba OSMW.
Dybowska 6 w dawnych czasach | za: Marynarka Wojenna II Rzeczypospolitej w fotografii... |
W przeciwieństwie do Kursów Tymczasowych, Oficerska Szkoła Marynarki Wojennej była bardziej – że tak to ujmę – elitarna. Do OSMW przyjmowano absolwentów Szkoły Podchorążych Piechoty albo Korpusu Kadetów. Zmianie uległ także program nauczania, a co za tym szło - większą część roku chłopcy spędzali na okrętach na morzu.
Dziś Dybowska 6, to budynek mieszkalny, jeden z najstarszych pod „opieką” Zarządu Gospodarki Mieszkaniowej. To również zabytek wpisany do gminnej ewidencji, a przy tym jeden z ciekawszych obiektów budownictwa szkieletowego lewobrzeżnego Torunia. Warto go zobaczyć i pamiętać, że właśnie tutaj zaczynała się historia Polskiej Marynarki Wojennej.
Źródła: ● Marynarka Wojenna II Rzeczypospolitej w fotografii ze zbiorów Muzeum Okręgowego w Toruniu – Bogusław Uziembło (MOT, 2016); ● Szkolnictwo wojennomorskie w Toruniu w latach 1919-1938 – Donald Steyer [w:] Rocznik Toruński, Tom 7 (ToMiTo, 1972).