Z cyklu... WYDARZENIA
W XV-wiecznych murach Zamku Dybów, od stuleci tak się nie bawiono. Po zdecydowanie zbyt długim okresie marazmu, do ruin warowni wybudowanej przez Władysława Jagiełłę, zawitało życie. W sobotę 30 maja, zamek przeżył prawdziwe oblężenie. Na miejscu stawiły się grupy rekonstrukcyjne, m.in. REX, TORUŃ i WIKING. Było też Stowarzyszenie Fort Kultury i Sarmackie Dziedzictwo. Tłumnie przybyli również mieszkańcy Torunia z obydwu brzegów Wisły, a także turyści. Atrakcji nie brakowało, a uśmiechy na twarzach ludzi świadczyły o jednym – że zabawa jest przednia. Kulminacyjnym momentem popołudnia były widowiskowe rekonstrukcje historyczne z roku 1939 oraz 1945.
Ta największa, ale i najważniejsza impreza tegorocznej majówki, nie byłaby możliwa, gdyby nie nowy dzierżawca zamku – Fundacja „Zamek Dybów i Gród Nieszawa”, która z rozmachem i przytupem pokazała, kto teraz rządzi na zamku. Doskonale zorganizowana „Rodzinna majówka z historią” wskazuje dobry kierunek tych rządów. Pozostaje tylko trzymać kciuki za kolejne, równie emocjonujące i efektowne przedsięwzięcia Fundacji.
