#Glinki. to dość specyficzna dzielnica Torunia. Wciągnięta w granice miasta w 1976 roku wcześniej była niewielką wsią, na terenie której w czasie II wojny światowej ulokowano wielonarodowościowy obóz jeniecki, z przewagą więźniów radzieckich i brytyjskich. Niestety, w czasie wciągania Glinek do Torunia, pominięto ten obszar, skutkiem czego jako granicę miasta należy uznać tor kolejowy pomiędzy ulicą Gniewkowską (DK15) a drogą ekspresową S10 czyli tzw. Trasą Poligonową. Tak kończy się Toruń i dzielnica Glinki. Tak więc technicznie rzecz biorąc opisywane dziś miejsce nie należy do Torunia. Z uwagi na to, że zarówno cmentarz jak i opisywany dziś pomnik mają więcej wspólnego z naszym miastem aniżeli gminą Wielka Nieszawka, postanowiłem podpiąć je pod dzielnicę Glinki.
Pomnik "W hołdzie bohaterom Armii Radzieckiej" stoi na terenie gminy Wielka Nieszawka, przy krajowej piętnastce. Został wzniesiony w 1969 roku czyli jeszcze przed tym nim Glinki stały się częścią Grodu Kopernika. Monument, liczący około 10 m wysokości, zaprojektował toruński artysta rzeźbiarz Witold Marciniak. Innym jego znanym projektem jest rzeźba upamiętniająca dzieło Kopernika "O obrotach sfer niebieskich", która stoi na terenie miasteczka akademickiego.
Monument składa się z dwóch części. Pierwsza to dziesięciometrowy cokół, który jest dość charakterystyczny dla pomników wychwalających Armię Radziecką. Waszą uwagę chciałbym zwrócić na tę drugą, znacznie niższą część przedstawiającą ludzkie sylwetki. Przywodzą na myśl ekshumowane ciała. Całość sprawia bardzo wymowne wrażenie, a upływ czasu i osad jakie powstał na postaciach dodaje im jeszcze głębszego charakteru. Chociaż jestem ostatnią osobą, która uważa, że ruscy "wybawiciele" zasługują na jakiekolwiek formy upamiętnienia na polskich ziemiach, to jednak muszę przyznać, że to jeden z najciekawszych pomników jakie miałem okazję oglądać.
To jeszcze kilka wskazówek jak się dostać pod pomnik. Najlepiej samochodem i ulicą Gniewkowską. Można też dojechać autobusem nr 10 lub 29 do pętli na ulicy Szubińskiej i zrobić sobie mały spacer (ok. 800 m), lub też - tak jak ja - podjechać rowerem - z Poznańskiej odbijamy w Gniewkowską, a potem to już właściwie prosta droga. Pomnik nie sposób przegapić.
L O K A L I Z A T O R
zobacz całą mapę "Po Toruniu" >>> |