W niedzielę, 23 kwietnia na Bulwarze Filadelfijskim odbyła się impreza rozpoczynająca w Toruniu nowy sezon turystyczny. Wydarzeniem towarzyszącym było przybicie do brzegu dwóch dużych barek płynących z Gdańska do Warszawy.
Miejsce na inaugurację sezonu turystycznego 2017 nie zostało wybrane przypadkowo. Mamy w końcu Rok Rzeki Wisły, więc i impreza musiała się odbyć u stóp naszej Królowej. W namiotach można było zjeść nie tylko wojskową grochówkę, ale i zaczerpnąć informacji o atrakcjach turystycznych Torunia i regionu. Swoje stoiska miało m.in. Muzeum Okręgowe, Fort IV, JuraPark z Solca Kujawskiego czy Grupa Rekonstrukcji Historycznych REX. Po Wiśle kursowały zabytkowe łodzie, motorówki WOPR i policji, a także miejskie żaglówki. Niestety pogoda okazała się bardzo kapryśną, niestabilną emocjonalnie damą, skorą do fochów i płaczu, zatem pojawiły się i złowrogie chmury, i przelotny deszcz.
Punktualnie o 13 do brzegu przybiły dwie barki, które – w ramach projektu Emma – odbywają rejs badawczy na trasie Gdańsk-Warszawa. Celem projektu jest pokazanie, że transport towarów drogą wodną może stanowić realną alternatywę dla tirów i kolei. Śródlądowy transport wodny, to powrót do korzeni; Wisła i inne polskie rzeki przez wieki służyły ludziom za wodne autostrady. Ten próbny rejs barek po Wiśle, ma na celu ożywienie Królowej w przyszłości. Oczywiście do tego jeszcze daleka droga, potrzebna jest cała infrastruktura, a przede wszystkim duże pieniądze, ale pierwszy krok został już wykonany. Miejmy nadzieję, że na tym się nie skończy i wkrótce zostaną wykonane kolejne – byleby do przodu, a nie w tył.
A jak wczorajszy dzień wyglądał w potoruniowym obiektywie? Zobaczcie sami.
