ZOBACZ DRUGĄ ODSŁONĘ "Po Toruniu"

3 października 2016

Eko murale

Z cyklu... MURALE
Na Skarpie.
Na Skarpie powstała pierwsza, nie tylko w Toruniu, ale i w Europie, eko-muralowa ściażka edukacyjna. Na szczytowych ścianach pięciu czteropiętrowych bloków można podziwiać obrazy nawiązujące m.in. do historii ognia i elektryczności oraz odnawialnych i tradycyjnych źródeł energii.

Street art, to gałąź sztuki, która ma nam towarzyszyć na co dzień. Nie jest przeznaczona dla hermetycznych sal wystawowych i garstki odbiorców. To sztuka dla szerokiej widowni, dlatego cieszy mnie, że coraz więcej murali pojawia się na toruńskich blokowiskach. Tworzą zupełnie nowy, barwny krajobraz szarych osiedli. Większość z nich opowiada nam konkretne historie: przy ul. Gagarina zobaczymy biografię gen. Elżbiety Zawackiej, a na Konstytucji 3 Maja najnowsze dzieje Polaków, pokazane z perspektywy mieszkańców punktowców z wielkiej płyty. Eko-muralowa ścieżka edukacyjna Na Skarpie, to zupełnie coś innego. Po raz pierwszy w naszym mieście kilka obrazów tworzy jedną dużą całość.

Autorką rysunków jest Zuzanna Młotek (Susie Hammer) – polska artystka mieszkająca w Hiszpanii. To ona stworzyła bohaterkę o imieniu Energia, która pojawia się na wszystkich pięciu muralach. Zuzanna jednak nie przyjechała do Polski, aby przenieść swoje obrazy na ściany toruńskich bloków. Podjęli się tego profesjonaliści: dobrze nam znany Andrzej Poprostu oraz Wyczes.
Energia zaczyna swoją opowieść na budynku przy ul. Szarych Szeregów 2. Razem z nią cofamy się o jakieś 700 tyś. lat – do czasów, kiedy człowiek zaczął wykorzystywać ogień. Niektórzy nawet sądzą, że zabawy człowieka z tym żywiołem zaczęły się dużo, dużo wcześniej, bo nawet 2 mln lat temu, ale jednoznacznych dowodów na to nie ma. Tak czy inaczej, pierwszy mural – to geneza energii, którą do dziś wykorzystujemy. A wszystko zaczęło się od piorunów i pożarów lasów. Te naturalne ogniska były potem przenoszone do jaskiń. Ogień dawał ciepło oraz ochronę przed dzikimi zwierzętami i był punktem zwrotnym w historii ludzkości.
Na Witosa 2 trafiamy w czasy Thomasa Edisona i Nikola Tesli, czyli na początki oświetlenia elektrycznego. W drugiej połowie XIX w. Edison wynalazł żarówkę, z kolei początek XX wieku, należał do Tesli, któremu zawdzięczamy nie tylko silnik elektryczny, ale również radio, dynamo rowerowe i 300 innych wynalazków. Na drugim muralu Energia pokazuje, jak bardzo nasze życie zmieniło się dzięki elektryfikacji.
Jednak tradycyjne źródła energii, to przede wszystkim duże obciążenie dla środowiska, o czym Energia przypomina nam na trzecim muralu na Witosa 4. Nieodnawialne surowce wciąż wykorzystuje się w produkcji energii elektrycznej, cieplnej, w przemyśle, ale także w gospodarstwach domowych. Między innymi węgiel i ropa naftowa, to główni winowajcy zanieczyszczenia środowiska. W dodatku zasoby zarówno jednego, jak i drugiego, szybko się kurczą. Szacuje się, że ropy starczy na nie więcej, niż kilkadziesiąt lat, z kolei węgla na ok. 200 lat. Nie trzeba być naukowcem, aby zrozumieć, że to ostatni dzwonek na wdrożenie zamienników. Nie da się jednak leczyć jednej choroby drugą, dlatego alternatywą muszą być nie tylko ekologiczne, ale i niewyczerpalne źródła energii.
I tak dochodzimy do muralu nr 4 na Witosa 5, na którym Energia daje nam nadzieję na to, że nie wszystko jeszcze jest stracone. Matka Natura stwarza nam bowiem wiele możliwości na pozyskanie energii, która dość szybko się odnawia. Już teraz, dzięki nowoczesnym technologiom, potrafimy wykorzystać, m.in. wiatr, słońce i wodę, z fabrycznych i codziennych odpadów możemy zrobić biogaz, a z rolniczych – biomasę. Mamy więc nie jedną, a wiele alternatyw na pozyskiwanie energii. Oczywiście, przemiany będą trwały dziesięciolecia, ale powinniśmy zacząć już teraz – od ekologicznej edukacji.
Ostatni mural znajdziemy na bloku przy ul. Witosa 9. To swoiste podsumowanie całej opowieści, ale i pewne przesłanie. Każdy z nas w większym lub mniejszym stopniu, świadomie czy nie, wpływa negatywnie na środowisko. Ważne, abyśmy to zrozumieli i starali się ograniczać ten zły wpływ, korzystając m.in. z odnawialnych źródeł energii.
Uzupełnieniem muralowej ścieżki ekologicznej, jest aplikacja na urządzenia mobilne, którą znajdziecie na Google Play. Oczywiście zachęcam wszystkich – zarówno torunian, jak i przyjezdnych do tego, aby wpadli Na Skarpę zobaczyć murale na żywo. Trzeba to oddać – znakomicie wypełniają miejską przestrzeń, dodając blokowisku kolorów. Związek partnerki Sztuki z Edukacją, w tym przypadku wydaje się być idealny. Popieram i oczekuję więcej podobnych projektów.

L   O   K   A   L   I   Z   A   T   O   R
zobacz całą mapę "Po Toruniu" >>>