Z cyklu... W MUZEUM
Stare Miasto.Muzeum Etnograficzne im. Marii Znamierowskiej-Prüfferowej, zostało założone w roku 1959 z inicjatywy dzisiejszej patronki. Profesor Znamierowska-Prüfferowa była również pierwszym dyrektorem muzeum. Zmarła 20 sierpnia 1990 roku, a dziewięć lat później jej imieniem uczczono dzieło życia pani profesor. Główną siedzibą muzeum jest budynek starego arsenału artyleryjskiego z 1824 roku przy ulicy Wały Generała Władysława Sikorskiego 19.
To co pobudza wyobraźnię i pozwala cofnąć się w czasie, mieści się za budynkiem arsenału. Park Etnograficzny, to jeden z trzech tego typu parków w województwie kujawsko-pomorskim i jeden z dwóch w Toruniu. Drugi, znacznie skromniejszy, jest w Kaszczorku. Przekraczając furtkę trafiamy w zupełnie inny świat. Na samym początku tej niezwykłej wycieczki natrafiamy na chatę z drugiej połowy XIX wieku. Pochodzi ze wsi Laski w Borach Tucholskich. Chałupinka bez kominka, to przykład kurnej chaty. Dym z paleniska wydobywał się przez otwory w dachu. Nie muszę chyba pisać w jakim zadymieniu musieli siedzieć mieszkańcy.
Kawałek dalej, po lewej stronie, majaczy sylwetka remizy OSP z Pływaczewa (ziemia chełmińska). To początek XX wieku, chociaż niektóre sprzęty pochodzą z końca XIX. Dwa piękne wozy strażackie (oczywiście konne, choć bez obecnie bez koni) zdobią wnętrze i otoczenie drewnianego budynku.
Kolejna chałupa pochodzi z kujawskiej wsi Rakutowo. To najstarszy dom w Parku, pochodzi z przełomu XVIII i XIX wieku. Wnętrze wyposażone w piękne przedmioty z tamtego okresu (zresztą jak wszystkie domy w muzeum). Na terenie gospodarstwa jest również stodoła, kurnik i studnia. Całości nie pokazuję, bo lepiej zobaczyć to wszystko na żywo.
A to już kuźnia z Jastrzębia. Druga połowa XIX wieku. Wewnątrz sporo sprzętów z tamtego okresu, którymi posługiwał się każdy szanowany kowal.
Zagroda Kaszubska z drugiej połowy XIX wieku. Wnętrze z ciekawym wyposażeniem i tajemniczym przejściem :).
Szczytowa ściana kociewskiej chałupy z połowy XIX wieku. Kociewie, to rejon sąsiadujący z Kaszubami. Ich mieszkańcy czyli Kociewiacy i Kaszubi nie przepadają za sobą. Ich wzajemna wrogość sięga czasów zapewne jeszcze starszych niż te chatynki. Od razu skojarzyło mi się to z "miłością" torunian do bydgoszczan i na odwrót, ale prawda jest taka, że niechęci pomiędzy miastami czy regionami potrafią ogarnąć tylko mieszkańcy danego terenu. Osoby z zewnątrz przypatrują się, słuchają i zachodzą w głowę "o co kaman".
Barka mieszkalna. Takie łajby cumowały przy brzegu Wisły jeszcze w latach '30 XX wieku. Pływające domki zamieszkiwały całe rodziny. Nie było tam za wiele miejsca (co zresztą widać na obrazku powyżej), jednak jak to mówią: "ciasne, ale własne". Barki zajmowali przede wszystkim ludzie zatrudnieni w szeroko pojętym przemyśle wodnym: rybołówstwo, stocznie, żegluga.
Na sam koniec młyn wodny z ziemi dobrzyńskiej. To początek XX wieku. Podobno stał gdzieś za wsią Strzygi nad bezimienną strugą. Muzeum kupiło go w 1990 roku i przeniosło do Torunia wiosną '91.
Po drodze mijamy wiele kapliczek i krzyży będących idealnym przykładem sztuki ludowej. Chociaż nie są to działa szczególnie urodziwe, ale mają własną duszę i niepowtarzalny styl.
Ostatnie spojrzenie na Park. Po lewej chałupa z Borów Tucholskich, po prawej z Kaszub, w środku kujawski wiatrak koźlak z 1896 roku. Niestety, mniej więcej rok temu, spróchniałe śmigło zostało zdemontowane i wciąż czeka na renowację. Wiatrak można jednak zwiedzić od środka.
Muzeum Etnograficzne czynne jest przez cały rok, sześć dni w tygodniu. Dokładne godziny i cennik znajdziecie na stronie muzeum. W środku wstęp do Parku i na wystawy stałe jest bezpłatny.
L O K A L I Z A T O R
zobacz całą mapę "Po Toruniu" >>> |